Właśnie pracuję nad transakcją, która przyniesie ok. 300 % potencjalnemu nabywcy.
Przy zastosowaniu dźwigni finansowej może wynieść nawet 500 %.
Oczywiście nie byłoby to możliwe gdyby używać tradycyjnych metod inwestowania i finansowania.
Tylko dzięki zastosowaniu dźwigni finansowej ( pieniędzy innych ludzi ), zmotywowanemu sprzedającemu, dobrej lokalizacji i wynegocjowanej cenie można osiągnąć taki wynik ( więcej o warunkach udanej inwestycji znajdziesz tutaj ).
Dodatkowym plusem tej metody jest angażowanie niewielkich własnych środków finansowych oraz duży potencjał sprzedaży.
Dzięki zastosowanemu finansowaniu możesz odróżnić się od innych ofert na rynku.
Inni sprzedający nie mają szans z Twoją ofertą. A jeśli sprzedaży ich nieruchomości podjął się pośrednik tu też nie mają szans – ponieważ jesteś w stanie zaproponować jemu kilkukrotnie lepsze warunki współpracy.
Dzięki temu to Twoja oferta będzie najbardziej wypromowana ( o tym zresztą pisze również R. Kiyosaki ).
Jeśli nie korzystasz z usług pośrednika przy sprzedaży to musisz wiedzieć jakie narzędzia dadzą Ci przewagę i jakie sposoby zastosować żeby zbyć nieruchomość szybciej i łatwiej niż inni.
Znajdując sprzedającego który godzi się na rozłożenie płatności możesz nabyć nieruchomość i zacząć np. proces inwestycyjny bez potrzeby angażowania dużych środków finansowych i zdolności kredytowej.
Gdybym miał jednak wskazać najważniejszy czynnik, bez którego wszystko to nie miałoby miejsca – to kontakty, rekomendacje, referencje, dostęp do specjalistów.
Bez nich trudno o dostęp do tego typu transakcji.
Nie znajdziesz ich w gazecie, tv czy internecie – z kilku powodów.
Po pierwsze, dlatego że trzeba je sobie wykreować/ wynegocjować ( a tego potrzebna jest wiedza lub kontakty ).
Po drugie nawet gdyby miały się pojawić – inni je wykorzystają zanim Ty się dowiesz i trafią na rynek.
Po trzecie – dzięki kontaktom nabywca poniesie zdedydowanie mniejsze koszty działań podwyższających wartość inwestycji.
Tak więc aby tego typu informacje trafiały czasem do CIEBIE musisz wyrobić sobie markę/ kontakty – lokalnie w danej miejscowości ( a najlepiej im szerszej tym lepiej ponieważ wtedy jest większa szansa na taką transkację ).
Musisz być po prostu kojarzony z nieruchomościami i z tego typu transakcjami.
Wtedy takie transakcje same będą CIĘ szukać.
I możesz mieć ich tyle, że nie dasz rady z wszystkich skorzystać.
Ale na tym też możesz zarobić…
ODBIERZ DARMOWĄ WIEDZĘ O INWESTOWANIU W NIERUCHOMOŚCI !
Bardzo ciekawy wpis. Udało się już zrealizować tak korzystną transakcję?
Dziękuję za miłe słowa. Transakcja jest właśnie w trakcie realizacji…
“Właśnie pracuję nad transakcją, która przyniesie ok. 300 % potencjalnemu nabywcy.”
Ciekawe ale na razie bardzo mało konkretów i informacji.
Grzegorzu konkrety są. Wystarczy zapisać się na mój kurs http://inwestycje-ziemskie.eu. Niestety tylko 5 % osób pomimo otrzymania konkretów je wykorzystuje. Taka jest statystyka…
Tak kontakty to podstawa. Szczególnie zauważam to gdy jestem w Warszawie 🙂
Dokładnie Robert. Kreatywne formy finansowania to przyszłość. W USA to już standard, u nas ciągle trzeba się jeszcze boksować z ludzką niewiedzą i zamkniętymi umysłami na jakiekolwiek kreatywne metody transakcji.
Na szczęście to się powoli zmienia na lepsze 😀
Tak Damian zmienia się – najlepszym montywatorem jak zawsze są pieniądze – a właściwie ich brak 🙂
Normalka. Większość ludzi u nas w Polsce zaczyna myśleć i działać dopiero wtedy, gdy stoją pod ścianą 😉
A jak transakcja potrwa krócej niż rok to zwrot będzie ponad 500%.
Z tych 500% myślę, że kontakty to ponad 400% !!! 🙂