TREND to Twój przyjaciel…
Od dłuższego już czasu pojawia się sporo artykułów na temat rynku ziemi, cen ziemi, oraz trendów w inwestycjach w grunty.
Nie tylko w polskich mediach, ale również zagranicą.
Grunty stają się poszukiwaną inwestycją, ( powody dlaczego tak jest znajdziesz w raporcie o którym wspominam poniżej ) szczególnie, że w niektórych krajach w ciągu 8 lat podrożały o 1800 % ( w Polsce „ tylko ” ok. 400 % ).
Ciekawy raport ( w j.angielski ) o globalnym rynku nieruchomości gruntowych ( także polskich ) opublikowała firma Savills która od dłuższego już czasu zajmuje się badaniami tego rynku.
Wczoraj natomiast ukazał się kolejny już artykuł na temat gruntów i trendu panującego w Polsce.
Tytuł artykułu mylący, ale w środku takie oto sformułowania o których pisałem już wcześniej
” W najbliższych latach ceny ziemi rolnej w Polsce będą nadal rosły. Przyczyni się do tego m.in. oczekiwanie na otwarcie rynku ziemi dla cudzoziemców w 2016 r.
I dalej ” …do 2016 r. średnioroczny wzrost cen ziemi rolnej w Polsce będzie przekraczał 12 proc. “
Przypomina mi się powiedzenie – „ Podążaj za trendem. To Twój przyjaciel „
Warto już teraz pomyśleć jak w najbliższym czasie przygotować się do tego i wykorzystać takie informacje aby za kilka lat móc cieszyć się dobrymi wynikami z inwestycji ziemskich.
Ja na pewno nie zamierzam zwlekać.
- Published in Artykuły
Dostęp do Eksperta/ ów…
Jak powszechnie wiadomo najlepsze rezultaty osiągają Ci którzy budują/ działają w zespołach – bo biznes to gra zespołowa.
Są dwie drogi – możesz sam zbudować zespół ( ekspertów ) – co wymaga czasu i środków finansowych – lub dołączyć do takiego zespołu i dzięki temu zaoszczędzić czas i pieniądze.
W ten sposób będziesz miał ogromną przewagę nad tymi którzy działają w pojedynkę.
Jednym z najważniejszych członków zespołu przy inwestowaniu w nieruchomości ( także gruntowe ) – jest specjalista od przepisów prawa w tej materii.
Osoba, która zna się na procesie inwestycyjnym, na wycenie nieruchomości i obrocie nimi – jest praktykiem w tej dziedzinie.
Dzięki takiemu specjaliście można uniknąć błędów, które zazwyczaj dużo kosztują.
Jeśli nie masz jeszcze dostępu do takiej osoby – to mam dobrą wiadomość ( a właściwie dwie ) .
Otóż możesz zapisać się na Treeneo mojego experta/praktyka w tej dziedzinie – Treeneo .
Na co dzień korzystam z wiedzy i doświadczenia Joli m.in. w projekcie Treeneo.
Mój ekspert dzieli się w kursie swoją bogatą wiedzą i doświadczeniem.
Dodatkowo otrzymasz obszerny i niezwykle użyteczny fragment jej najnowszej Treeneo ( e-booka ) którą ostatnio wydała ( miałem okazję czytać ją jeszcze przed premierą – jest tam naprawdę dużo unikalnej wiedzy z przykładami ).
Wykorzystaj to – możesz w ten sposób uniknąć niepowodzeń !
A jeśli chcesz dołączyć do mojego zespołu, mieć dostęp do ekspertów i budować majątek w oparciu o nieruchomości gruntowe – skontaktuj się ze mną
Zamień pasywa na aktywa – czyli auto za darmo…
„ Moje aktywa kupują mi pasywa „ – Robert Kiyosaki
Na początek wyjaśnię oba pojęcia :
Pasywa – to coś co wyciąga pieniądze z Twojej kieszeni i generuje koszty np. auto ( benzyna, ubezpieczenie, naprawy itp. ), jacht ( ubezpieczenie, paliwo, cumowanie itp. ) lub nawet dom lub mieszkanie w którym mieszkasz ( koszty eksploatacji, naprawy, ubezpieczenie itp. )
Aktywa – z kolei to wszystko, co wkłada pieniądze do Twojej kieszeni np. honoraria autorskie za wydaną książkę, nieruchomość, którą wynajmujesz studentom, biznes, który generuje przychód, papiery wartościowe, metale szlachetne itp.
Czy wiesz jak wiele osób pracuje ciężko za pieniądze – kupując za nie pasywa np. auto, których wartość z roku na rok spada ?
Nie jest to zbyt mądre działanie i nie spowoduje, że wydostaniesz się z tzw. wyścigu szczurów. Wręcz przeciwnie takie zachowanie pogrąża jeszcze bardziej, bo generujesz dodatkowe koszty, na które musisz coraz ciężej pracować.
Myślałeś kiedyś jak to zmienić ? Jak użyć inteligencji finansowej aby stać się wolnym finansowo ? Jak zamienić swoje pasywa na aktywa – stać się wolnym finansowo, mniej pracować, mieć więcej czasu i swoje pasywa np. auto za darmo ?
Podam Tobie kilka sposobów jak to mądrze i prosto zrobić – czytaj uważnie.
Otóż załóżmy, że masz jakieś pasywa, które kupiłeś za swoje ciężko zarobione pieniądze np. nowe auto, które nabyłeś w salonie – warte 100.000 zł.
Oczywiście jest to pasywo, które generuje koszty i którego wartość z roku na rok maleje.
Chciałbyś dowiedzieć się jak mieć takie auto ZA DARMO ?
Zamień pasywa na aktywa – pamiętasz !
Pierwszy sposób :
Zamień auto ( pasywa ) które posiadasz na np. na nieruchomość gruntową ( aktywa ).
Nie musisz sprzedawać auta i za uzyskane środki kupować gruntu. Po prostu zamień się z właścicielem gruntu – ona daje Tobie nieruchomość gruntową a Ty jemu auto.
Następnie podnieś jej wartość ( podział, podłączenia mediów itp. ) a następnie sprzedaj.
Zakładając że z jednej takiej nieruchomości uzyskałeś dwie – powinieneś uzyskać cenę min. 2 razy większą od ceny zakupu.
Dzięki temu uzyskałeś ( w tym przypadku) 100.000 zł.( sprzedając jedną z nich ) – właśnie możesz sobie kupić auto lub cokolwiek innego na co masz ochotę !
Najlepsze jest to że nadal masz aktywa ( 1 nieruchomość której jeszcze nie sprzedałeś ) o wartości 100.000 zł !
W tym sposobie Twój zysk : to 100 %
Drugi Sposób ( dla tych którzy lubią wykorzystywać inteligencję finansową i szybciej osiągać rezultaty ) :
Sposób ten wykorzystuje dźwignię finansową – mechanizm, który pozwala przy mniejszym nakładzie pieniędzy osiągać lepsze rezultaty.
Wróćmy do przykładu z autem wartości 100.000 zł. Jest to pasywo, a więc generuje koszty ( paliwo, ubezpieczenie, naprawy itp. ) – załóżmy że miesięcznie koszty te wynoszą 600 zł.
Dzięki wykorzystaniu dźwigni możesz zamienić auto na nieruchomość gruntową ale nie jedną – a dwie ! Stajesz się właścicielem gruntu już za 50 % jego wartości . Pozostałe 50 % spłacasz po 600 zł ( taka sama kwota jak koszty które dotychczas ponosiłeś więc jej nie odczujesz ).
Podnieś teraz wartość tych nieruchomości ( podział, podłączenie mediów, przekształcenie itp. ). Zakładając, że z dwóch nabytych nieruchomości zrobiłeś cztery ich wartość powinna się podwoić.
Dzięki temu sprzedając jedną nieruchomość możesz kupić sobie auto lub cokolwiek innego o wartości 100.000 zł.
Najlepsze, że w tym sposobie jest to, że jesteś jeszcze właścicielem trzech nieruchomości, z których każda warta jest 100.000 zł !
Twój wynik w tym sposobie to ponad : 186 % !
Pamiętaj niech Twoje pasywa kupują Tobie aktywa.
Jeśli chcesz wiedzieć dokładnie jak to zrobić skontaktuj się ze mną.
- Published in Artykuły
Prezes ANR o wzrostach cen gruntów…
W ostatni piątek oglądałem krótki wywiad z Prezesem ANR na temat wzrostów cen gruntów.
Prezes podawał dlaczego ceny gruntów rosną ( na przestrzeni ostatniego roku 11 % ) i powody dlaczego w najbliższym czasie ta tendencja się utrzyma.
Powody te dzieli na zewnętrzne i wewnętrzne ( część z nich opisuję również w moim kursie) – podając rok 2016 kiedy to grunty będę mogli nabywać cudzoziemcy ( bez zezwoleń )
Co ciekawe wspomniał też o mechanizmie dźwigni finansowej ( możliwości ratalnego nabywania gruntów ).
Mechanizm ten daje wspaniałe zyski dla inwestorów – posługują się nim również inwestorzy inwestujący w grunty w projekcie Treeneo i to bez żadnego oprocentowania.
Zapraszam do zapoznania się z wywiadem…
- Published in Artykuły
Planowane zmiany obliczania podatku rolnego…
Ministerstwo finansów planuje zmiany w obliczaniu podatku rolnego. Obecnie oblicza się go na podstawie cen skupu żyta.
Ponieważ areał upraw tego zboża zmniejsza się – podstawa obliczania podatku nie jest miarodajna. Propozycje zmian idą w kierunku powiązania wysokości tego podatku od ceny kilku zbóż lub zastąpienia go innym wskaźnikiem.
Ciekawe czy po zmianie gminy jak dotychczas będą miały w przypadkach drastycznych wzrostów cen zbóż – obniżki bez ograniczeń ceny skupu owych zbóż – co miałoby zapobiec nadmiernym wzrostom tego podatku.
Wiele gmin korzystało dotychczas z tego prawa ( obniżki ceny skupu żyta ).
- Published in Prawo
Dostęp do wody i linii brzegowej – ważny wyrok NSA…
Wiele polskich przepisy prawa jest albo mało precyzyjnych ( co stwarza okazję do sporów, unikania odpowiedzialności ), martwych ( mało kto się do nich stosuje ), kłóci się z innymi przepisami lub też przestrzeganie prawa nie jest wystarczająco kontrolowane.
Podobnie jest w przypadku publicznego dostępu do wód i zbiorników wodnych oraz do tzw. linii brzegowej.
Patologia w tym zakresie jest ostatnio znaczna – wielu właścicieli działek ( nawet developerów – przykład ) leżących na wodą grodzi je jak tylko się da najdalej ( najlepiej żeby ogrodzenie stało w wodzie ), stawia znaki zakazu przybijania do brzegu, straszy – gdy właściciel terenu przyległego do wody używa groźby bezprawnej lub przemocy wobec osoby w celu zmuszenia do zaniechania przybicia do brzegu i odpłynięcia z tego miejsca, popełnia przedstępstwo z art. 191 § 1 k.k. ( kara pozbawienia wolności do lat 3 )
Wynika to często z chęci zysku i pobierania opłaty za „ dobicie do brzegu „ lub biwakowanie ( w świetle prawa jest to nielegalne ) lub „ ochrony swojej „ własności.
Gminy zaś nie za bardzo się dotychczas tym przejmowały – ponieważ przepisy prawa powodowały, że osoba nie mająca interesu prawnego ( np. kajakarz ) nie mogła wystąpić z roszczeniem ustanowienia takiego dostępu. Także brak uregulować prawnych dotyczących „ sztucznych zbiorników „ ( przykładem jest tu Zalew Zegrzyński ) powoduje, że właściciel działki grodząc ją do linii wody nie ponosi żadnych konsekwencji prawnych.
Wielu właścicieli stawia też inne „ konstrukcje „ np. pomosty, które skutecznie ograniczają dostęp do linii brzegowej lub wód ( jest to również nielegalne działanie gdyż na taką budowlę zgodnie z prawem wodnym należy uzyskać pozwolenie wodnoprawne i/ lub pozwolenie budowlane ). Za takie działanie ustawa przewiduje tutaj karę aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.
Dodatkowo sankcje karne za wybudowanie budowli bez zgłoszenia albo pozwolenia przewiduje prawo budowlane – uniemożliwianie dostępu do wód, o którym mowa w art. 28 ust. 1 i 2 – kara grzywny , grodzenie nieruchomości przyległych do powierzchniowych wód publicznych w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu – kara grzywny .
„ Art. 27 prawa wodnego zabrania grodzenia nieruchomości przyległych do powierzchniowych wód publicznych w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, a także zakazywania lub uniemożliwiania przechodzenia przez ten obszar.
Prawo wodne określa, iż linię brzegu dla cieków naturalnych, jezior oraz innych naturalnych zbiorników wodnych stanowi krawędź brzegu lub linia stałego porostu traw albo linia, którą ustala się według średniego stanu wody z co najmniej ostatnich dziesięciu lat.
Przepis art .28 ust. 2 tego prawa mówi, że właściciel nieruchomości przyległej do wód objętych powszechnym korzystaniem jest obowiązany zapewnić dostęp do wody w sposób umożliwiający to korzystanie.
Gdy właściciel nieruchomości sam nie wyznacza części nieruchomości, umożliwiając dostęp do wody, wchodzi procedura wydania stosownej decyzji przez wójta, burmistrza lub prezydenta. W takim wypadku właściciel może liczyć na odszkodowanie.
Właścicielowi nie wolno celowo utrudniać poruszania się w linii brzegowej ani podejmować działań, które mogłyby to uniemożliwić. Turysta ma prawo przybić do brzegu wód płynących.
Zapewnienie dostępu do brzegu dla płynącego to również potrzeba zapewnienia bezpieczeństwa np. turystom, kajakarzom.
Ustawa prawo wodne przyznaje każdemu prawo do powszechnego korzystania m.in. ze śródlądowych powierzchniowych wód publicznych.
Sytuację tę porządkuje ( korzystne dla żeglarzy, wędkarzy, turystów – słowem każdego z nas ) wydane ostatnio orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygnatura akt: II OSK 621/12).
Art. 34 ust. 1 i 2 prawa wodnego ustanawiają prawo do powszechnego korzystania z wód publicznych śródlądowych i morskich dla każdego, m. in. do wypoczynku, turystyki, uprawiania sportów wodnych.
Według NSA każdy może więc domagać się wyznaczenia dostępu do jeziora.
Tak więc turysta, żeglarz czy wędkarz będzie mógł domagać się od miejscowych władz, w drodze decyzji administracyjnej, zapewnienia mu dostępu do brzegów wód publicznych.
- Published in Prawo
Jak uniknąć podatku dochodowego…
Chyba nikt na tym świecie nie lubi płacić podatków – w szczególności Polacy.
Chętnie korzystamy z każdego sposobu ( legalnego ) aby podatki obniżać – np. ulgi podatkowe, optymalizacja podatkowa itp.
I właśnie o prostej optymalizacji podatkowej dotyczącej podatku dochodowego od sprzedanej nieruchomości – słów kilka.
Jak powszechnie wiadomo po upływie 5 lat od nabycia ( końca roku kalendarzowego ) nieruchomości – dokonując jej sprzedaży możemy legalnie uniknąć podatku dochodowego w wysokości 19 % ( od różnicy ceny nabycia i ceny sprzedaży ). Mówi o tym ustawa z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowy do osób fizycznych.
Co jednak w przypadku, kiedy chcemy sprzedać naszą nieruchomość przed upływem tego okresu ?
Jak możemy nie płacić podatku pomimo, że nie upłynął jeszcze 5 letni okres od czasu nabycia nieruchomości ?
To zależy jaki rodzaj nieruchomości sprzedajemy.
W przypadku gruntów rolnych – sprzedający nie zapłaci podatku gdy posiada min. 1 ha gruntów a ich charakter ” zagospodarowania” nie ulegnie zmianie ( artykuł ). Przy czym wielkość ta nie musi być w „ jednym kawałku „ .
Przy sprzedaży nieruchomości zabudowanej ( lub działki budowlanej ) dotychczasowa praktyka polegała na sprzedaży nieruchomości na podstawie umowy przedwstępnej ( z niewielkim zadatkiem ).
Sprzedający mógł dzięki temu doczekać do końca okresu 5 lat od dnia nabycia – ponieważ umowa przedwstępna nie przenosiła praw wynikających z własności.
Niedawno wydana artykuł spowoduje wzrost popularności tego rodzaju transakcji. Jest to korzystne rozstrzygnięcie, ponieważ jak się okazuje podatnik nie będzie zobowiązany do zapłaty podatku podpisując umowę przedwstępną nawet z 90 % zadatkiem !
Oczywiście po upływie 5 lat sprzedający przeniesie prawo własności nieruchomości na kupującego ( termin przeniesienia określa umowa przedwstępna – warto zapisać to prawo również w księdze wieczystej).
W takim przypadku sprzedający otrzymuję „ prawie całą cenę „ nieruchomości a kupujący ma pewność, że w wyznaczonym terminie otrzyma prawo własności ( sprzedający w przypadku odstąpienia od umowy musiałby zapłacić podwójną kwotę zadatku ).
- Published in Prawo
Podatek katastralny – czy jest czego się bać…
Ostatnio dużo się pisze o możliwości wprowadzenia podatku katastralnego. W zamyśle podatek ten ma brać pod uwagę wartość nieruchomości i jej położenia. Dotychczasowe rozwiązania biorą pod uwagę tylko a jej powierzchnię.
Planowane wprowadzenie podatku ma oczywisty powód – brak pieniędzy w kasach miast i gmin ( którym Państwo polskie dokłada obowiązków a odbiera finansowanie ) . Oczywiście rządzący uzasadniają jego wprowadzenie innymi powodami – np. podobnymi rozwiązaniami w innym Państwach, potrzeba rozwoju infrastruktury technicznej, a także bardziej „ sprawiedliwym „ opodatkowaniem nieruchomości – pod hasłem – „ my chcemy opodatkować bogatego Polaka a nie przeciętnego „.
Oczywiście najdotkliwiej wprowadzenie podatku odczują najbiedniejsi ( jak pokazuje historia bogaci zawsze sobie poradzą ). „ Dotkliwie „ oznacza w pewnych sytuacjach „ wywłaszczenie „ tej części społeczeństwa której nie będzie stać na zapłacenie podatku.
Pomysły na konstrukcję podatku są różne : od wprowadzenia podziału na strefy „ atrakcyjności położenia „ , po rejestr oparty na planach zagospodarowania aż po funkcje którą nieruchomość pełni.
Podatek ten, jeśli zostanie wprowadzony w największym stopniu dotknie właścicieli nieruchomości zabudowanych a w najmniejszym nieruchomości gruntowych ( gruntów rolnych prawdopodobnie nie będzie obejmował ).
Podsumowując – powody które przemawiają za tym, że podatek ten nie zostanie moim zdaniem szybko wprowadzony : brak katastru nieruchomości , bałagan w księgach wieczystych ( kto miałby płacić podatek w przypadku spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu ) , problem z ustalenie stref „ atrakcyjności „ ( podlegają ciągłym zmianom ), zmienna wartość nieruchomości, brak woli politycznej ( który polityk będzie chciał narazić się wyborcom ). Poza tym nie jest technicznie wykonalne aby w jednym czasie wszystkie nieruchomości w Polsce były wycenione przez rzeczoznawców majątkowych – nie wspominając o kosztach takiej operacji.
Nie ma jednak złudzeń, że Państwo jest jak hydra lernejska – której po odcięciu jednej głowy wyrastają dwie kolejne. Nowe podatki będą nadal wprowadzane a istniejące podwyższane ( apetyt Państwa na pieniądze obywateli jest niezaspokojony ). Dlatego jeśli podatek katastralny zostanie wprowadzony jego wysokość z czasem będzie rosła.
Tak było choćby, gdy wprowadzano podatek dochodowy. Gdy się pojawił jego maksymalna stawka wynosiła kilka procent – dzisiaj maksymalne stawki podatku dochodowego liczymy w dziesiątkach procent.
- Published in Prawo
Jak grać by wygrać…
Pomimo „ kryzysu „ już co 636 osoba na ziemi jest milionerem. Łącznie daje to 11 milionów milionerów !
Tak więc bogactwo to stan umysłu – i jest niezależne od sytuacji zewnętrznej.
Jak mawia Brian Tracy – jest tyle dróg prowadzących do miliona że aż trudno wyobrazić sobie żeby tam nie dotrzeć.
Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego nie jesteś jeszcze tą jedną osobą na 636 które mają co najmniej 1 milion ?
Jest jedna zasada, która pomoże Ci znaleźć się w gronie milionerów. Zastosuj ją a prawdopodobieństwo znalezienia się w gronie osób, które mogą realizować swoje marzenia wzrośnie.
„ Musisz nauczyć się zasad gry. A potem – grać lepiej niż wszyscy inni „ –
Musisz wiedzieć jak grać żeby wygrywać – zmniejszając podatki, zwiększając ilość swoich aktywów i wolnego czasu na realizację swoich marzeń i celów.
Jeśli jestem pracownikiem etatowym lub samozatrudnionym masz mniejsze szanse na stanie się milionerem niż biznesmen posiadający duża firmę lub inwestor, dla którego pracują pieniądze.
Praca obarczona jest wysokimi podatkami, nie daje możliwości korzystania z dźwigni ( np. finansowej, czasu ). Samozatrudniony też nie ma lekko z każdym rokiem wzrasta obciążenie firm – przeciętna firma musi ponosić 29 płatności podatkowych w ciągu roku, przeciętna stawka podatkowa wynosi 43,6 proc., a rozliczenia podatków zajmują coraz więcej czasu.
Oznacza to, że pracujesz na rząd, samorządy i różne publiczne fundusze prawie połowę roku – nie otrzymując za to pieniędzy ! Innymi słowy jest to współczesna forma niewolnictwa.
Biznesmen lub inwestor natomiast mogą legalnie płacić niskie lub nawet nie płacić podatków i korzystać z dźwigni mając przy tym dużo wolnego czasu na realizację swoich marzeń.
Niech przykładem „ zasad gry „ będzie tu dzień wolności podatkowej – który z każdym rokiem wypada później tzn. że przeciętny obywatel płaci coraz wyższe podatki.
Jest z takich zasad mówi że – jeśli Państwo ma większy przychód z podatków to wydaje jeszcze więcej ( agencje rządowe jeśli nie wydadzą pieniędzy przekazanych im na dany rok to w kolejnym dostaną mniej, więc robią wszystko aby wydać co do złotówki ).
Z kolei wyższe wydatki powodują konieczność zaciągania kolejnych długów ( emisja obligacji, zwiększenie inflacji lub zwiększenie podatków lub wprowadzenie nowych).
W dzisiejszych czasach dłużej pracujemy na podatki i Państwo niż kiedyś chłop pańszczyźniany. Trend wzrastających podatków się utrzyma – jest to spirala, z której nie ma wyjścia – co rusz będą podwyższane już istniejące podatki i wprowadzane nowe.
Musisz wiedzieć jak grać, aby wygrywać – ponieważ podatki są największym Twoim obciążeniem.
Żeby wygrywać musisz znaleźć się po prawej stronie moda na inwestycje w ziemię – tzn. musisz stać się właścicielem dużego biznesu lub inwestorem.
Jak mawia Robert Kiyosaki – „ na etacie nikt się nie dorobi. Inwestuj, bo banki i rządy dopadną twoje oszczędności. Tylko samodzielna działalność biznesowa lub inwestycyjna, zapewni Ci bezpieczeństwo i finansową stabilizację w zaczynającym się stuleciu. „
Mam ostatnio okazję często rozmawiać z właścicielami biznesów tradycyjnych i internetowych ( samozatrudnionymi ) , którzy coraz częściej porzucają prowadzenie firmy na rzecz inwestycji w nieruchomości ( także grunty ).
Nie chcą dłużej płacić wysokich podatków, mieć na głowie księgowość, pracowników i konkurencję. Chcą przejść na prawą stronę kwadrantu.
Pozwala to im na płacenie małych podatków, korzystać z dźwigni finansowej mając przy tym więcej pieniędzy i wolnego czasu na realizację własnych marzeń.
Obecnie zapanowała moda na inwestycje w ziemię. Inwestorzy skupują ziemię – jej wartość skokowo rośnie ( obrazek poniżej )
Jak pisze Dolf de Ross – inwestowanie w nieruchomości nie jest jedynie „nieco” lepsze niż inwestowanie w inne aktywa. Inwestowanie w nieruchomości jest „dziesiątki” czy „setki” razy lepsze ( w szczególności w nieruchomości gruntowe )
Wynika to m.in z możliwości użycia dźwigni finansowej, z możliwości dokonania zakupu poniżej ich realnej wartości rynkowej, z możliwości podjęcia działań na rzecz wzrostu wartości po zakupie, z możliwości refinansowania, z korzyści podatkowych niedostępnych dla innych klas aktywów, z indeksacji wartości do inflacji.
Warto stosować przy tym 8 zasad inwestowania w nieruchomości :
1. Zarabiaj gdy kupujesz
2. Kupuj od zmotywanej osoby
3. Nie zakochuj się w nieruchomości
4. Przy negocjacjach ten, kto pierwszy określi swoje oczekiwania cenowe zawsze przegrywa
5. Działaj pod prąd
6. Staraj się używać jak najmniej własnej gotówki ( używaj moda na inwestycje w ziemię )
7. Nie sprzedawaj
8. Okazje są wszędzie – musisz tylko nauczyć się ich szukać.
Pamiętaj – jeśli nie znasz zasad gry lub znasz je ale świadomie je lekceważysz prędzej czy później przegrasz – realizację marzeń, pasji i zainteresowań. Decyzja należy do Ciebie.
- Published in Artykuły
Podejmowanie decyzji – czyli jak to robił Nikodem Dyzma…
Ostatnio spotkałem się z moim znajomym który zajmuję się m.in. obrotem ziemią.
Wyszukuje ciekawe transakcje – kupuje, sprzedaje.
Podzielił się ze mną swoimi spostrzeżeniami, które potwierdzają moje doświadczenia.
Powiedział :
” Robert teraz jest czas na kupowanie okazji ziemskich – podobnie jak było to 8 lat temu. Ceny są niskie, podaż większa. Inwestycje kapitałowe ( giełda, fundusze ) cieszą się mniejszym zainteresowaniem.
Pośrednicy mają zastój w obrocie nieruchomościami zabudowanymi ( mieszkaniami ) i chętnie podejmują temat obrotu ziemią. Sprzedający ułatwiają nabycie – poprzez niskie ceny i możliwość rozłożenia płatności w czasie “.
Podał przy tym przykład nabycia takiej okazji sprzed 8 lat.
Będąc w serwisie samochodowym na przeglądzie auta siedział w biurze serwisu oczekując na naprawę auta.
Z nudów wziął do ręki jedną z gazet leżącą na stoliku i zaczął ją wertować w części gdzie zamieszczone były ogłoszenia.
Natrafił na ogłoszenie o sprzedaży ziemi – za 0,60 zł / m2. Zadzwonił z ciekawości – czy ogłoszenie jest aktualne.
Zapytał o kilka szczegółów i umówił się z właścicielem że w ciągu 2 h podjedzie na spotkanie z nim.
Po odbiorze auta podjechał szybko do bankomatu wypłacić kilka tysięcy zł ( celem ewentualnego zadatku ) a następnie na spotkanie z właścicielem.
Jeszcze tego samego dnia podpisał umowę przedwstępną.
Po 3 latach sprzedał tę nieruchomość gruntową za 9 zł/ m2 – co oznacza że zysk roczny był na poziomie 146.62 %.
Cóż ma to wspólnego z Nikodemem Dyzmą ? Otóż jak twierdzi mój znajomy ma – i to dużo.
Przytoczył tutaj powiedzenie Nikodema Dyzmy ( w tej roli niezapomniany Roman Wilhelmi ) o podejmowaniu decyzji : “ Umiejętność podejmowania trafnych decyzji to umiejętność podejmowania szybkich decyzji ”
Przykład ten potwierdza, że okazje są wśród nas a my często ich nie zauważamy ( albo nie chcemy zauważać ) a kluczem do sukcesu jest umiejętność podjęcia szybkiej decyzji.
Ja też uczestniczę w transakcjach gdzie umiejętność podjęcia szybkiej decyzji jest kluczem do sukcesu.
- Published in Artykuły