Jeśli nic nie zmienisz, nic się nie zmieni…
Jeśli nic nie zmienisz, nic się nie zmieni…
Zbliża się koniec roku więc przyszedł czas podsumowań, układania planów i celów na 2014 r. I tu od razu przelatuje mi przed oczami cały 2013 r. i to wszystko co wydarzyło się w tym właśnie roku. Przywołuję w myślach tysiące maili, spotkań i rozmów. I wyłania się z tego pewien obraz. Obraz który potwierdza jedna z zasad – zasada Pareto.
Otóż tylko 20 % osób statystycznie osiąga sukces i realizuje swoje plany.
Pozostałe 80 % nigdy go nie osiągnie ( z wielu powodów ).
Pomimo tego, że większość z nas ma wszystko aby taki sukces odnieść. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest dużo i nie będę się nad nimi rozpisywał. Taka jest brutalna prawda. Warto się więc zastanowić dlaczego jesteś w grupie 80 % ( jeśli tak rzeczywiście jest ) i co należałoby zrobić/ zmienić aby być w tych 20 %. A jeśli jesteś w 20 % ( czego z całego serca życzę ) to warto przemyśleć dlaczego się udało. Dodatkowo te 20 % osób odnoszących sukces osiąga 80 % rezultatów/wyników podczas gdy pozostałe 80 % osób osiąga tylko 20 % wyników/ rezultatów. Dlatego koniec 2013 r. jest najlepszym moment aby o tym pomyśleć i to zaplanować.
Jeśli chcesz być w tych 20 %, chcesz to zrobić przy pomocy nieruchomości, chcesz mieć dostęp do ludzi sukcesu/ expertów z tej dziedziny, do okazji i dzięki temu w ciągu kilku lat znaleźć się w tym gronie to po prostu to zrób – zrób pierwszy krok.
Możesz też nic nie zmieniać – ale nie liczy wtedy, że coś się zmieni…. Wesołych Świąt i przynajmniej 80 % realizacji planów w 2014 r….
- Published in Artykuły
Duży zysk, duże bezpieczeństwo – czy coś takiego istnieje ?
Duży zysk, duże bezpieczeństwo – czy coś takiego istnieje ?
Każdy z nas dąży jednak do tego, aby możliwie jak najbardziej zminimalizować ryzyko i osiągać możliwie największy zysk.
Coś takiego jednak jak zerowe ryzyko, lub 100 % bezpieczeństwo nie istnieje.
W inwestowaniu zawsze jest jakieś ryzyko ( zresztą tak jak w życiu ).
Każdy z nas ma inną wiedzę ( inteligencję finansową ), doświadczenie i dostęp do instrumentów inwestycyjnych.
Dla jednego 5 % zysku będzie szczytem marzeń a dla drugiego zaś inwestycją nie wartą uwagi.
Wynika to m.in. również z inteligencji finansowej.
Wyjaśnianie komuś aspektów bezpieczeństwa, kto nigdy nie osiągał np. 20 % zysku nie ma sensu, ponieważ informacje te nie mieszczą się w systemie przekonań i doświadczeń danej osoby. Mało tego osoba ta zapewne będzie negowała bezpieczeństwo i doszukiwała się dużego ryzyka.
Zauważ, że przy 5 % zysku musisz czekać aż 20 lat ( proste obliczenie nie zakładające procentu składanego i inflacji ) zanim odzyskasz swój kapitał. Dla mnie to jest właśnie ryzyko – nadzieja, że przez 20 lat nic mi się nie stanie i że zdążę nacieszyć się tymi pieniędzmi.
Dla profesjonalnych inwestorów stopy zwrotu na poziomie 15-20 % są codziennością – przy minimalnym ryzyku i niskich kwotach wejścia.
A przede wszystkim niskie ryzyko dla profesjonalisty oznacza szybkie odzyskanie zainwestowanego kapitału.
Im większy potencjalny zysk tym szybszy zwrot kapitału.
Poza tym bezpieczeństwo – to również cała otoczka tzn. biznes plan, strategia wejścia i wyjścia, doświadczenie w osiągania podobnych wyników w przeszłości, wiele podobnych transakcji dokonywanych przez wiele lat.
Ktoś, kto osiągał np. 20 % zysku ( lub więcej ) w setkach transakcji będzie miał statystycznie większą szansę na osiągnięcie podobnego w kolejnej transakcji niż osoba która nigdy tego nie robiła. W tym wypadku nie ma wątpliwości komu powierzyć środki do inwestowania ( jeśli nie robisz tego sam ).
Jeśli jesteś gotowy na to, aby przy małej kwocie jednorazowej inwestycji generować bezpiecznie zyski na poziomie 2 cyfrowym ( od 20 % ) corocznie przez wiele lat bez żadnego dodatkowego działania ze swoje strony ( inwestując w nieruchomości ) – napisz do mnie
Zawsze jednak najlepszą inwestycją jest inwestycja w samego siebie ( rozwój inteligencji finansowej ) a dopiero później inwestowanie pieniędzy – bo robi się to wtedy z niewielkim ryzykiem i możliwością uzyskiwania nieskończonego zwrotu ze swojej inwestycji…
- Published in Artykuły
Zjeść ciastko i mieć ciastko – czyli nieskończony zwrot z inwestycji…
Zjeść ciastko i mieć ciastko– czyli nieskończony zwrot z inwestycji w nieruchomości
Postanowiłem zamieścić ten wpis po obserwacji jak wiele osób nie dostrzega wspaniałych możliwości inwestycyjnych i budowania własnego majątku, które dają nam dzisiejsze czasy.
Już R. Kyiosaki w jednym ze swoich nagrań video „ panele fotowoltaiczne „ wspomina o jednej z takich możliwości, którą sam zastosował ( a właściwie K.Macelroy jego doradca mówi o tym w 5:00 min filmu – zobacz poniżej ).
Dzięki temu, że kupił działkę podzielił ją, sprzedał jedną część, która pozwoliła odzyskać kwotę, którą zapłacić za całą tę ziemię.
Dzięki temu odzyskał pieniądze i miał jeszcze kawał ziemi dla siebie. W tym momencie miał ziemię właściwie za darmo.
Dlatego właśnie nazywa się to nieskończonym zwrotem z inwestycji.
Gdyby zastosować mechanizm dźwigni finansowej zyski mogłyby być jeszcze większe.
A teraz inny przykład.
Załóżmy że masz przeznaczone na inwestycję np. 100.000 zł ( ilość zer nie ma tu znaczenia ). Zobacz jak możesz stać się właścicielem np. 2 nieruchomości, które same się spłacają.
A więc – nabywasz kawałek ziemi za 10 % jego wartości ( w tym wypadku 10.000 zł ). Pozostałą kwotę właściciel rozkłada CI na płatności miesięczne po 300 zł/miesiąc.
Pozostałą kwotę 90.000 inwestujesz na 20 % rocznie ( jeśli nie miałeś jeszcze okazji poznać świata 2-cyfrowych zysków to czas najwyższy abyś poszukał takich możliwości ). W tym wypadku nie dość, że osiągasz 20 % rocznie to jeszcze stajesz się właścicielem nieruchomości.
Daje CI to 1200 zł dochodu na miesiąc.
Poza tym masz kawałek ziemi, który sam się spłaca i dodatkowo drugą nieruchomość, która przynosi CI 20 % zysku rocznie.
Po ok. 8 miesiącach Twój wkład własny ( 10.000 zł ) zwróciłby się.
Jeśli cały zysk chciałbyś reinwestować to miałbyś 3 kawałki ziemi, które same się spłacają i dodatkowo inną nieruchomość ( zostawałoby Ci też jakieś 260 zł co miesiąc na drobne wydatki ).
Dzieląc i sprzedając tylko jeden kawałek ziemi odzyskałbyś swój wkład własny ( 90.000 zł ). Miałbyś teraz 2 kawałki ziemi oraz dodatkowo jedną nieruchomość za darmo i 100.000 zł z powrotem w kieszeni. Czyli nie wydałeś nic a masz 3 nieruchomości…
Mógłbyś również zwiększyć miesięczny przychód pasywny o np. 3000 zł/ miesiąc stawiając panele fotowoltaiczne na swojej ziemi ( z minimalnym wkładem lub nawet bez wykładania gotówki z własnego portfela ).
I tutaj podobnie po ok. 8 miesiącach Twój niewielki wkład własny zwróciłby się a przez kolejne lata miałbyś przychód pasywny.
Ostatnio znalazłem ciekawe spostrzeżenie z książki Roberta G. Allena „ Jednominutowy Milioner „ – Mistrzowie biznesu wszystkich epok byli biegli w sztuce „twórczego nieużywania gotówki “.
Jeśli nie miałbyś na te transakcje ani złotówki istnieją sposoby, dzięki którym bez żadnego wkładu własnego, ani kredytowania możesz stać się właścicielem nieruchomości, które generują przepływ pieniężny.
Takie możliwości dają dzisiejsze czasy i rynek.
Albo z nich skorzystasz albo będziesz żałował….
- Published in Artykuły
Nie posiadaj niczego, kontroluj wszystko…
” Nie posiadaj niczego, kontroluj wszystko ” – John D. Rockefeller
Od razu zaznaczę, że nie jestem żadnych ekspertem od podatków, ani to, co napiszę nie jest poradą podatkową.
Korzystam z wiedzy specjalistów, którzy znają się na optymalizacji podatkowej, ochronie majątku czy sukcesji.
Bogaci wiedzą, że aby chronić swój majątek muszą kontrolować a nie posiadać. Dlatego nie posiadają wiele, ale kontrolują wszystko. Kontrolują podmioty ( spółki ) które zarabiają dla nich pieniądze.
Bardzo popularne wśród osób prowadzących biznes ( inwestujących również w nieruchomości ) i chcących obniżać koszty i podatki oraz chronić majątek uwalniając się przy okazji od ZUS i US jest Wielka Brytania
Prostota założenia spółki, stabilne prawo i przyjazne urzędy, wysokie bezpodatkowe limity dochodów ( dywidendy ) czy nawet możliwość otrzymywania brytyjskiej emerytury czynią z tego kraju dobre miejsce do prowadzenia biznesu.
Korzyścią dla inwestujących w nieruchomości gruntowe będzie możliwość nabywania przez taki podmiot gruntów w Polsce bez żadnych ograniczeń ( po 2016 r. ) oraz umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania.
W zależności od charakteru prowadzonej działalności – nie trzeba nawet zakładać dodatkowego podmiotu gospodarczego w Polsce ( jeśli działasz na jej terytorium ) co znacząco obniża koszty- nawet do kilkuset zł na miesiąc . Działalność taką można prowadzić nawet bez żadnych kosztów księgowych czy administracyjnych…
Jurysdykcją bardzo korzystną podatkowo i jedną z najbardziej stabilnych szczególnie dla osób inwestujących w nieruchomości jest Gibraltar, ponieważ nabywając nieruchomość lub akcje spółki inwestującej w nieruchomości nie trzeba posiadać zezwoleń administracyjnych MSWiA.
Od dochodów osiąganych poza tym terytorium nie trzeba płacić podatku dochodowego, nie ma podatku od zysków kapitałowych, spadków i darowizn, podatku od sprzedaży lub podatku VAT. A co najważniejsze Gibraltar nie pobiera podatków związanych z wypłacaniem przez spółki gibraltarskie dywidend bądź pożyczek.
Udziałowcy spółek nie mają obowiązku przekazywać do rejestru handlowego informacji o tym, kto jest tzw. rzeczywistym beneficjentem spółki ( udziałowcem może być osoba fizyczna le też inna spółka np. offshore ) , dlatego spółki Gibraltaru charakteryzuje bardzo wysoki poziom poufności.
Koszty prowadzenia takiej spółki to zwykle kilkanaście tys. zł rocznie.
Do bardziej egzotycznych i jednych z najbardziej przyjaznych na świecie należą wyspy Marshalla czy Anguilla.
Te właściwie terytoria offshorowe dają duże korzyści m.in. brak podatków i obowiązków administracyjnych czy księgowych ( np. brak kontroli dewizowej i brak pozwoleń na wypłaty dywidendy ) wymaganych w tym wypadku , brak koniecznego kapitału założycielskiego , wysoki poziom poufności właścicielskiej spółek, elastyczny system prawny. Koszty funkcjonowania spółek tego typu wynoszą ok. kilkunastu tys. zł rocznie.
Jedną z najlepszych lokalizacji do prowadzenia działalności operacyjnej są na pewno Emiraty Arabskie. W tej jurysdykcji nie ma w ogóle podatków ( ani firmowych ani osobistych) nie istnieją również ograniczenia w zakresie prawa dewizowego. Dzięki umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania można ich w ogóle nie płacić ( ani w ZEA ani w Polsce ).
Niestety koszt prowadzenia księgowości i spraw administracyjnych jest dosyć wysoki ( kilkadziesiąt tys. zł rocznie ) więc jest to opłacalne w przypadku większych biznesów ( szacuję, że przynajmniej 1 mln zł obrotu rocznego ).
Pamiętaj też, żeby rozdzielić prowadzenie własnego biznesu ( działalności operacyjnej ) od np. nabywania nieruchomości ( w dwóch osobnych podmiotach ).
Jest to bezpieczniejsze, choć kosztowniejsze rozwiązanie, bo trzeba założyć np. dodatkową spółkę.
Bezpieczeństwo i ochrona majątku powinny być jednak dla CIEBIE priorytetem, dlatego muszą kosztować.
Oczywiście istnieją połączenia różnego rodzaju jurysdykcji do uzyskania optymalnych efektów dla danego przypadku indywidualnie.
- Published in Prawo
10 sposobów jak sprzedać nieruchomość…
Ostatnio zostałem poproszony przez Andrzeja Ciborskiego – subskrybenta mojego Bloga i darmowego kursu o recenzję jego E-book – „ 10 sposobów jak sprzedać nieruchomość nie obniżając ceny „
Andrzeja poznałem osobiście w zeszłym roku we Wrocławiu – gdzie na spotkaniu mieliśmy okazję wymienić doświadczenia o inwestowaniu w nieruchomości.
Ma bogate doświadczenie w inwestowaniu zarówno w nieruchomości mieszkaniowe jak i grunty. Współpracuje również z developerami i uzyskuje świetne rezultaty stosując wypracowane przez siebie metody, które są skuteczne i pozwalają zarabiać/ sprzedawać nieruchomości szybko i zyskownie.
Stosuje metody, które w dzisiejszych czasach są koniecznością dla inwestorów, którzy chcą zarabiać na nieruchomościach.
Ja nazywam te sposoby kreatywnym inwestowaniem, bo tylko takie dają świetne efekty i sam je stosuję.
Trzeba odróżnić się od innych – robić, coś czego inni nie robią a wtedy można oczekiwać wspaniałych rezultatów i znaleźć dla siebie niszę, której inni nie widzą.
Andrzej właśnie tak postępuje i dzięki temu osiąga to, co zamierza nie obniżając ceny nieruchomości i sprzedając ją zdecydowanie szybciej niż inni.
Jest gorącym zwolennikiem inwestowania dla przepływu pieniężnego ( ja też do nich należę ), a zyski kapitałowe traktuje jak premię którą można wykorzystać na kolejne zyskowne transakcje – „ Kupuję nieruchomości, które dają mi przepływ pasywny oraz pozwalają stosunkowo szybko wyciągnąć moje własne pieniądze z inwestycji, a gdy tylko nadarza się okazja, sprzedaję nieruchomości po wyższej cenie, a zarobione w ten sposób środki inwestuję w kolejne nieruchomości „
Podobnie jak ja Andrzej nie jest zwolennikiem obciążania i wykorzystywania swojej zdolności kredytowej ani obniżania ceny.
Korzysta z pieniędzy innych ludzi, aby szybciej i z większą zyskownością budować aktywa.
Jak powiedział R. Kiyosaki – „ Nie sztuką bowiem jest osiągać zyski z własnego kapitału, sztuką jest osiągać miliony bez wyłożenia choćby grosza ze swoich pieniędzy „
Warto też zwrócić uwagę na jedną z najważniejszych umiejętności przydatnych w zarabianiu na nieruchomościach – mianowicie… umiejętność sprzedaży.
„ …sprzedaż to świetna zabawa, jeżeli tak będziesz podchodził do sprzedaży – cokolwiek sprzedajesz – to Twoje wyniki będą rosły, a Ty sam będziesz w coraz lepszym nastroju. Jeżeli sprzedaż nie sprawia Ci przyjemności, być może powinieneś zastanowić się nad zmianą zawodu. …Sprzedaż jest grą. Im lepiej nauczysz się w nią grać, tym lepsze wyniki będziesz odnosił. „ – wspomina Andrzej w swoim e-booku.
No i wreszcie kontakty. Budowanie relacji to jedna z umiejętności, która bardzo przydaje się przy inwestowaniu w nieruchomości. Współpraca ze specjalistami z danej dziedziny oszczędza czas, pieniądze i pozwala generować większe zyski.
E-book pełen jest praktycznych ( i czasami zaskakująco prostych ale skutecznych przykładów ) wskazówek przydatnych każdemu, kto chce w dzisiejszych czasach skutecznie inwestować i zarabiać na nieruchomościach.
- Published in Artykuły
Nadchodzą ważne zmiany…
W najbliższym czasie pojawi się dużo ważnych zmian w aktach prawnych, które dotyczą rynku nieruchomości ( i nie tylko ).
I tak już 26 maja 2013 r. wchodzi w życie zmiana ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, która wprowadza zasady, że przeznaczenie na cele nierolnicze i nieleśne wszystkich gruntów rolnych stanowiących użytki rolne klas I – III wymaga uzyskania zgody ministra właściwego do spraw rozwoju wsi ( bez ograniczenia powierzchni ).
Dotychczas grunty klas I-III nie wymagały zgody ministra na zmianę przeznaczenia do 0,5 ha. Jest to więc, zmiana niekorzystna dla wszystkich właścicieli gruntów klas I-III którzy chcą przekształcać je na grunty budowlane. Teraz w każdym przypadku niezależnie od powierzchni będą musieli występować do właściwego ministra o zgodę na zmianę przeznaczenia gruntu. Zmiana ta wydłuży i ograniczy możliwość wydawania decyzji o warunkach zabudowy i przekształcenia w/w gruntów.
Wchodzące zmiany dotkną również developerów ( a także osoby prywatne ) zamierzających budować tak bardzo w ostatnim czasie popularne farmy fotowoltaiczne.
Dotychczas podmioty takie nabywały tańszą ziemię klas I-III w areale do 0,5 ha i przekształcały na działki zabudowane bez zgody właściwego ministra. Obecnie nie ma takiej możliwości – spowoduje to, więc prawdopodobnie zwiększenie zainteresowania klasami gruntów IV-VI.
Jednocześnie wartość gruntów klas IV-VI powinna wzrosnąć z powodu braku wyżej wymienionych ograniczeń. Właściciele takich gruntów nie muszą występować o zgodę do ministra, gdy zamierzają przekształcić je na budowlane.
Szykują się także zmiany w podatkach od nieruchomości, spadków i darowizn oraz czynności cywilnoprawnych.
Projekt zmian jest na etapie założeń do ustawy.
Ministerstwo administracji chce zlikwidować płatność ratalną w przypadku osób, które płacą podatek nie większy niż 100 zł za rok.
Musiałyby one uiścić tę należność jednorazowo – do 15 marca ( dotychczas było to rozłożone na 4 raty ).
Jeśli wysokość podatku od nieruchomości, rolnego lub leśnego nie przekraczałaby kosztów przesyłki poleconej ok. 3,80 zł podatnik w ogóle nie dostałby decyzji ustalającej wysokość daniny i nie musiałby jej płacić.
Proponowane jest również, aby wójt, burmistrz lub prezydent miasta mogli w jednej decyzji (nakazie płatniczym) ustalić należność za wszystkie podatki (od nieruchomości, rolny i leśny).
W ustawie o podatkach i opłatach lokalnych ma się zmienić także np. definicja budowli.
Zostanie też doprecyzowane pojęcie względów technicznych, które pozwalają nie płacić podatku od nieruchomości.
Współwłaściciele garaży wielostanowiskowych, stanowiących odrębne nieruchomości (chodzi o sytuację, gdy każdy właściciel ma procentowy udział we współwłasności hali), nie będą odpowiadali solidarnie za zapłatę podatku i zostaną opodatkowani według posiadanych udziałów. Właściciel mieszkania i garażu dostanie jedną decyzję ustalającą wysokość podatku ( dotychczas było to dwie oddzielne decyzje ).
Proponowane są także zmiany w ustawach o podatku od spadków i darowizn (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 93, poz. 768 z późn. zm.) oraz ustawie o podatku od czynności cywilnoprawnych (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 101, poz. 649 z późn. zm.).
Projekt zakłada m.in. likwidację szczególnego zwolnienia z podatku (od spadków i darowizn albo PCC) nabycia nieruchomości lub ich części, które wchodzą w skład gospodarstw rolnych. Gospodarstwa te będą wciąż objęte ogólnymi zwolnieniami dla poszczególnych grup podatkowych, w szczególności dla najbliższej rodziny.
Z kolei notariusze, jako płatnicy tych danin, będą mieli obowiązek przekazywania gminom deklaracji podatkowych wraz z informacją o kwocie podatku należnego wyłącznie w formie elektronicznej.
Ważną zmianą jest niewielka modyfikacja zwolnienia z podatku od spadków i darowizn. Resort chce doprecyzować, że preferencja przewidziana dla członków najbliższej rodziny (np. małżonka, rodzeństwa) nie dotyczy nabycia rzeczy lub praw majątkowych w drodze zasiedzenia.
Kolejna zmiana ma uregulować kwestię opodatkowania podatkiem od spadków i darowizn jednostronnej czynności dokonywanej w formie aktu notarialnego, a więc np. nieodpłatnego ustanowienia użytkowania i służebności. Przepisy określą m.in. moment powstania obowiązku podatkowego.
Zmiany przewidywane są również w obliczaniu podatku rolnego ( etap legislacyjny po poprawkach senatu ).
Do końca 2013 r. ma obowiązywać dotychczasowy sposób obliczania daniny.
Zmiany w ustawie powinny zacząć obowiązywać 1 października 2013 r., ale nowy sposób ustalania wysokości podatku wejdzie w życie dopiero od 1 stycznia 2014 r.
Nowela zmieni metodę obliczania podatku rolnego.
Dotychczas wynosi on rocznie równowartość pieniężną 2,5 q żyta od 1 ha przeliczeniowego gruntów gospodarstw rolnych oraz równowartość 5 q żyta od 1 ha pozostałych gruntów.
Obecnie wartość żyta oblicza się według średniej ceny skupu (na podstawie komunikatu prezesa GUS) za pierwsze 3 kwartały roku poprzedzającego rok podatkowy.
Po zmianach uwzględnionych zostanie 11 kwartałów sprzed kwartału poprzedzającego rok podatkowy.
Chodzi o to, by na wysokość podatku w mniejszym stopniu miały wpływ okresowe wahania cen zbóż na rynku.
Kolejne zmiany nastąpią w dostępie do ksiąg wieczystych ( od grudnia 2013 r. )
Zgodnie z nowelizacją ustawy o księgach wieczystych i hipotece, będzie można składać drogą elektroniczną wnioski o wydanie odpisu lub wyciągu z księgi wieczystej i dokonanie wydruku takiego dokumentu za pośrednictwem internetu.
Wydruk będzie miał moc dokumentu wydawanego w sposób tradycyjny przez sąd.
Zmiana w/w ustawy daje jednak niektórym instytucjom prawo do elektronicznego wyszukiwania ksiąg nie tylko według ich numerów, ale też szczegółowych kryteriów np. nazwy właściciela, adresu nieruchomości, danych z ewidencji gruntów. Prawo do takiego wyszukiwania mają uzyskać m.in.: policja, organy kontroli skarbowej, organy podatkowe, NIK, ZUS, Prokuratoria Generalna, sądy, prokuratura, notariusze i komornicy.
Ma to ułatwić i przyspieszy ustalenie majątku dłużnika, a w efekcie zwiększyć efektywność egzekucji.
Jak więc widać zmian w najbliższym czasie będzie sporo i warto się na nie przygotować.
O nieruchomościach – wywiad z Michałem Koniecznym…
W dniu 1 marca przeprowadziłem w Toruniu wywiad z Michałem Koniecznym – autorem książek o inwestowaniu w nieruchomości i praw sukcesu w biznesie, coachem, inwestorem w nieruchomości, Prezesem spółki MK-ESTATE – grupy praktykujących ekspertów, zajmujących się zarówno doradztwem ekonomiczno-finansowym jak i nabywaniem nieruchomości komercyjnych i niekomercyjnych.
Michała mam przyjemność znać od kilku lat kiedy to po raz pierwszy uczestniczyłem w szkoleniu, które prowadził na temat inwestowania w nieruchomości bez wkładu własnego, zdolności kredytowej oraz banku.
Prawie 2 lata temu zostałem zaproszony przez Michała do współprowadzenia tego szkolenia omawiając kwestie inwestowania w nieruchomości gruntowe.
Michał dzieli się swoją wiedzą na temat nieruchomości i pokazuje, że każda osoba niezależnie od swojego statusu majątkowego, wieku czy zawodu może nabywać nieruchomości i zarabiać na nich już w momencie zakupu nie mając przy tym gotówki ani zdolności kredytowej.
W wywiadzie poruszył kilka ważnych kwestii, na które powinniśmy zwrócić uwagę przy inwestowaniu w nieruchomości.
Zapraszam do oglądania.
- Published in Wywiady
40 % rocznie – czy to możliwe i bezpieczne ?
Co jakiś czas jestem pytany o to, jak uzyskiwać bezpiecznie 12 %, 15 %, 20 % a nawet więcej rocznie z inwestycji, które są przy tym bardzo bezpieczne.
Z reguły pytania takie zadają osoby, dla których taka zyskowność roczna jest bardzo atrakcyjna – kilkukrotnie przewyższa zyski z lokat bankowych.
Ciągle można słyszeć, że jeśli inwestycja jest bezpieczna to jednocześnie nie ma tam wysokich zysków. Ta zasada nie dotyczy inwestycji w nieruchomości – przynajmniej, jeśli chodzi o profesjonalnych inwestorów.
Dla profesjonalnych inwestorów w nieruchomości takie stopy zwrotu i wyższe są codziennością m.in. dlatego, że dzięki swojej wiedzy kreują takie transakcje.
Większość z nas przeszłaby obok okazji i nawet jej nie zauważyła – ponieważ aby być dobrym inwestorem ( i nie tylko ) trzeba być kreatywnym, podnosić swoja wiedzę i dzięki temu dostrzegać to co niewidzialne na pierwszy rzut oka.
Postanowiłem, podzielić się przykładem takiej właśnie inwestycji ( bardzo realnym – choć to jeden z wielu przykładów które można by podać) która daje 40 % rocznie ( słownie : czterdzieści procent rocznie ) i jest przy tym bezpieczna jak lokata bankowa !
Za chwilę Twoja podświadomość zacznie CI wbijać do głowy, że to nie możliwe – zadawać milion pytań i udowadniać, że na pewno coś z tym nie tak.
To naturalne – bo dlaczego jeśli przez całe życie coś było dla CIEBIE niewyobrażalne ( niemożliwe ) nagle z dnia na dzień miałoby stać się realne i być możliwe ( ja też tak kiedyś miałem J )
Przypomina mi to urywek programu o osobie, która przechodziła przez ściany, drzwi, nagle znikała ( słowem nie dotyczyły jej ograniczenia które większość z nas ma ).
Większość osób, pomimo że widziała to na własne oczy nie wierzyła – bo podświadomość negowała taką możliwość i za wszelką cenę starała się udowodnić, że to niemożliwe.
A więc wyobraź sobie, że możesz uzyskiwać rok w rok 40 % z inwestycji w nieruchomość nie potrzebując do tego setek tysięcy czy milionów zł będąc przy tym zabezpieczony na nieruchomości.
Nie musisz się znać, szukać, uczyć – wystarczy, że masz kilkadziesiąt tys zł i nic nie robiąc inkasujesz zyski na poziomie 40 % rocznie ( oczywiście to zysk na „ rękę „ ).
Tak wiem – zaraz powiesz, że to niemożliwe. A to już ty powiedziałeś – dla mnie to codzienność.
Dzięki temu, że jesteś czytelnikiem mojego bloga ( lub subskrybentem mojego kursu ) masz dostęp do takich informacji za darmo i dowiadujesz się jako jeden z pierwszych w Polsce.
Co z tym zrobisz zależy już tylko od CIEBIE…
P.S. Jeśli nie miałeś okazji oglądać mojego krótkiego wywiadu z multimilionerem Danielem Kubachem to koniecznie zobacz.
Już niedługo kolejny wywiad z wyjątkową osobą – tym razem z branży nieruchomości.
- Published in Artykuły
Kupowanie nieruchomości za darmo..
Najbardziej lubię kupowanie nieruchomości bez wkładu własnego, zdolności kredytowej ani udziału banku ( ja to nazywam zakupem za darmo ).
Niektórzy twierdzą, że to niemożliwe.
No cóż – wystarczy przyjechać na jedno ze szkoleń na ten temat i zobaczyć jak to zrobić albo zobaczyć już zrealizowane transakcje.
Niektórzy twierdzą również, że nieruchomości będą traciły na wartości lub nie będą drożały.
No cóż – nie za bardzo mnie to obchodzi czy następuje spadek czy wzrost – bo stosując metodę zakupu za darmo nie ma to znaczenia. Stosując tą metodę na nieruchomości zarabia się już w momencie jej zakupu !
I nie ma tu znaczenia czy w ogóle ją sprzedam lub za ile – i tak już na niej zarobiłem !
Niektórzy twierdzą, że nieruchomości to długoterminowe inwestycje.
No cóż – stosując metodę zakupu za darmo zysk można wygenerować już w dniu zakupu, więc nie nazwałbym tego długoterminowym inwestowaniem.
Kupowanie za darmo jest najciekawszym sposobem również dlatego, że nie wymaga żadnego wkładu własnego, zdolności kredytowej ani nawet posiadania przez Ciebie żadnych przychodów ( jest niezależne od Twojej aktualnej sytuacji finansowej – nie ma znaczenia czy jesteś studentem, bezrobotnym czy masz dużo zobowiązań ).
W ten sposób możesz zbudować swoje aktywa ( i przepływy finansowe ) w stosunkowo krótkim czasie nie czekając na ” najlepszy moment ” w Twoim życiu czy poprawę sytuacji ( która często przychodzi po latach albo nawet w ogóle ).
Dlatego niezależnie od swojej sytuacji finansowej – znajdź jeden sposób i zrealizuj go a nie szukaj tysiąca powodów dlaczego nie warto.
- Published in Artykuły
Ty też tak masz ?
W piątek przeczytałem artykuł, który pokrywa się z moimi codziennymi spostrzeżeniami.
Tytuł artykułu daje do myślenia – Najgorszy piątek w tym stuleciu, czyli Polaków droga przez mękę…
Artykuł dotyczy osób, które muszą dojeżdżać do pracy – albo transportem publicznym albo własnym.
Jeśli jeździsz transportem miejskim to na pewno nie obce jest Tobie marznięcie na przystanku lub peronie ( szczególnie w porze zimowej ) , spóźnienia autobusu lub pociągu i w konsekwencji również spóźnienia do pracy czy swojej firmy( oczywiście nie licząc nerwów i wczesnego wstawania do pracy, czy grypy o którą w takich warunkach nie trudno ).
Jeśli jeździsz swoim autem to masz więcej szczęścia, ale i tak tracisz czas na dojazdy do pracy, paliwo i musisz odśnieżać auto.
Zastanawiam się więc dlaczego, większość osób wybiera udrękę w życiu ( marznięcie, tracenie czasu na dojazdy itp. ) zamiast komfort.
Nie zrozum mnie źle – nie zamierzam tu nikogo oceniać – każdy przecież w życiu robi to co uważa za stosowne.
Wolimy stać w korkach, marznąć czy denerwować się zamiast wstawać o dogodnej porze, tracić czas na dojazdy do pracy zamiast wykorzystać go na ciekawsze zajęcia np. przeczytanie ciekawej książki…
Mam ten komfort, że mogę wstawać kiedy chcę, nie tracę czasu na dojazdy do pracy, nie marznę na przystanku, mam czas na lekturę ciekawej książki czy własne hobby czy wreszcie mogę w każdej chwili przebywać w dowolnym miejscu ( tam gdzie jest zasięg telefoniczny lub internetu :-)) nie tłumacząc się nikomu.
To tak jakby istniały dwa światy – jeden świat ludzi zagonionych nie mających czasu ( i często pieniędzy ) a drugi ludzi którzy mają czas na wszystko i mają pieniądze na to aby ten czas wypełnić.
Komfort przebywania w tym drugim świecie dają tylko… nieruchomości.
Dają czas i pieniądze, czyli dwa aktywa, które w życiu możemy posiadać.
Zastanów się przez chwilę nad tym, do których z tych światów należysz ?
Jeśli do pierwszego i chcesz znaleźć się w drugim to powinieneś zainteresować się nieruchomościami.
- Published in Artykuły